Oh, it's such a wonderful day today! The world is all white and so pretty! We had strong wind and heavy snowfall yesterday, so today is a happy happy day for most children and for some adults as well.
Arturek woke up early in the morning, luckily he was sleeping with his grandparents ;) and wanted to try out his new sleighs. Paulinka, on the other hand, let us sleep till 7:35! So late! It's true she was up for almost two hours at night, but besides that, she really slept well this night.
So we ate breakfast, played at home for a bit (during Paulinka's nap) and then... Snow-fun time!
We already have a snowman that's like 180 cm tall. And the guys are still making something. Don't know what, as us girls got back home for a nap and the work is still in progress. But it's such a lovely day!
And Paulinka's first time in the snow. At least in such a huge amount of snow ;)
And while I'm writing it, the sun's out! So perfect!
Ale mamy piękny dzień! Świat jest taki biały i taki śliczny! Wczoraj mieliśmy wichurę i potężne opady śniegu, więc dzisiaj jest super radosny dzień dla większości dzieciaków i niektórych dorosłych.
Arturek wstał bardzo wcześnie, ale na szczęście spał u dziadków ;) i chciał wypróbować swoje nowe sanki. Paulinka, natomiast, pozwoliła nam pospać do 7:35! Tak długo! To prawda, że w nocy nie spała przez jakieś dwie godziny, ale poza tym, spała dziś naprawdę nieźle.
Więc zjedliśmy śniadanie, trochę się pobawiliśmy w domu (podczas Paulinkowej drzemki), a później... Czas na śnieżne szaleństwo!
Już mamy bałwana, który ma około 180 cm wzrostu. A chłopaki nadal coś budują. Nie wiem, co, bo my dziewczyny wróciłyśmy do domu na drzemkę, no a praca wciąż wre. Ale to taki cudowny dzień!
I Paulinka pierwszy raz z bliska widziała śnieg. No, przynajmniej w tak dużej ilości ;)
A gdy to piszę, słońce wygląda zza chmur! Wprost idealnie!
No comments:
Post a Comment