W tym roku, w połowie lata, pojechaliśmy do Gniezna, by uczcić osiemdziesiąte urodziny babci. Była to szansa na ponowne spotkanie w całym gronie (no, prawie całym, bo nie wszyscy dojechali). Więcej mówić nie trzeba.
Yeah,I love this picture... / Taaa, kocham to zdjęcie
Most of the guests (some, like my kids, were already asleep) / Większość gości (niektórzy, jak np. moje dzieci, już spali)
My parents and my, yeah, hard to say it, my aunt / Moi rodzice i, tak, ciężko to powiedzieć, moja ciocia
No comments:
Post a Comment